Długo nie mogłam się przekonać do klasycznego różu na paznokciach. Takiego mega pink. Jeżeli już to amarant, malina albo nude z nutką różu. Wszystko się zmieniło, kiedy na swatchach w internecie zobaczyłam Boom Boom Room, czyli idealny odcień Barbie-różu. Bardzo zwracający uwagę, bardzo intensywny.
Boom Boom Room to część neonowej kolekcji Essie na rok 2013. Jak na Essie przystało, lakier się idealnie rozprowadza, kryje po dwóch warstwach i szybko schnie. Trwałość też jest zadowalająca - 5 dni z lekko startymi końcówkami. Lubię to!
Na zdjęciach można zauważyć niewielkie nierówności na palcu wskazującym i małym - efekt utrudnionego rozprowadzania Good To Go przez gęstnienie produktu. Moje początkowe zadowolenie z tego topa zaczyna się ulatniać. Już niedługo więcej informacji na ten temat.
Macie swój ulubiony różowy lakier?
Ps. Jak wam się podoba czarno-białe tło?
Pozdrawiam,
Kasia
przepiękny kolorek :) uwielbiam takie odcienie różu <3
OdpowiedzUsuńJa już też :)
UsuńCudny jest!:)
OdpowiedzUsuń:D
Usuń