Pięknie się zrobiło za oknem, więc pomyślałam, że z tej okazji opublikuję lekki post, bez dużej ilości czytania, bo zdjęcia można obejrzeć nawet w parku na ławce ;)
Są takie dni, gdy makijaż wychodzi mi wyjątkowo ładnie. Nie, nie łudźcie się, że na jakieś ważne wydarzenia. Wtedy zazwyczaj na przekór wszystkiemu cienie nie chcą się rozblendować, brwi krzywe, a podkład zważony. Jednak, gdy nie potrzebuję ładnego efektu, to zazwyczaj go otrzymuję. Tak było i tym razem, a że miałam jeszcze kilka minut do wyjścia do udało mi się sfotografować to co otrzymałam. Taka moja wariacja na temat palety Garden Of Eden, którą naprawdę uwielbiam ;)
Są takie dni, gdy makijaż wychodzi mi wyjątkowo ładnie. Nie, nie łudźcie się, że na jakieś ważne wydarzenia. Wtedy zazwyczaj na przekór wszystkiemu cienie nie chcą się rozblendować, brwi krzywe, a podkład zważony. Jednak, gdy nie potrzebuję ładnego efektu, to zazwyczaj go otrzymuję. Tak było i tym razem, a że miałam jeszcze kilka minut do wyjścia do udało mi się sfotografować to co otrzymałam. Taka moja wariacja na temat palety Garden Of Eden, którą naprawdę uwielbiam ;)
Makijaż oka wykonałam przy pomocy palety Garden Of Eden (cienie Gates Of Eden, Eve’s Kiss, Paradise On Earth, Flora, Fauna) oraz cienia Inglot 353 Matte. Jako bazę pod cienie wykorzystałam bazę Dax Cosmetics Cashmere, brwi podkreśliłam cieniem Color Tattoo 24Hr 40 Permanent Taupe, a rzęsy maskarą Clinique High Impact.
Do makijażu twarzy użyłam: podkładu Mac ProLonwear NC15, korektora NYX HD Concealer CW01 Porcelain, pudru Rimmel Stay Matte 001 Transparent, bronzera Inglot HD 505 oraz rozświetlacza The Balm Mary-Lou Manizer. Na usta mam nałożony balsam EOS.
Jak Wam się podoba?
Pozdrawiam,
Kasia
Piękny i perfekcyjny makijaż:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuńbardzo ładnie wyszło, a przede wszystkim pasuje do Ciebie ten makijaż.. skrojony na miarę jak dobra sukienka :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję ;)
Usuń